Urszula - Imperium

Wiosną młody chłopak wyrusza w siną dal,
idąc do więzienia Ulę pożegnać chciał.

Nie płacz ma Urszulo dostaniesz list ode mnie,
listy te przyniosą Ci białe gołębie.

Przyjdzie czas gdy znów samotna będziesz,
przyjdzie czas gdy z oczu spłyną łzy.

Będę Cię tulił do zimowego snu,
białe gołębie Urszulo przyślę tu.

Po latach młody chłopak z więzienia wraca już,
on chciał swoją Ulę z drogi przytulić znów.

Mamo gdzie Urszula niech nas złączy ślub,
a matka wiedzie syna na Urszuli grób.

Synu tu śpi Ula gniecie Ją ciężki głaz,
synu tu śpi Ula na wieczny, wieczny czas.

Z oczu młodzieńca spływają gorzkie łzy,
białym gołębiem zostałaś właśnie Ty.

Jak senne morze szumi zachodni wiatr,
mamo ja patrzę zza tych więziennych krat.

Nad moim domem gołąb zatacza koło,
dzieci zakrzykną patrz przyleciał gołąb.

To jest posłaniec z mojej kamiennej wyspy,
wybiegnij nasyp mu pszenicy czystej.